Przed dwoma laty Sebastian z Witkowa zdecydował się na ważny krok, który walnie przyczynił się do uratowania komuś życia. Ze swoim bliźniakiem genetycznym spotkał się po raz pierwszy na początku sierpnia. – Nie brakowało łez i wzruszenia – opowiada nam 29-latek.
Więcej w kurierze