Uległ wypadkowi. Potrzebna pomoc

Los 27-letniego witkowianina diametralnie zmieniła feralna wrześniowa noc. Dziś Błażej walczy o powrót do zdrowia po bardzo ciężkiej operacji, która uratowała mu życie.

Był 18 września 2021 roku po godzinie 2:00. Błażej wraz z dwoma kolegami jechał Volkswagenem Golfem, kiedy znajdując się na ulicy Gnieźnieńskiej od strony Poczty Polskiej (ul. Armii Poznań), na prostej drodze, pojazd z impetem uderzył w przydrożne drzewo. Z poważnie uszkodzonego auta wysiadło dwóch mężczyzn – kierowca oraz jego najbliższy pasażer. Drugi z nich natychmiast otworzył tylne drzwi od pasażera. Tam znajdował się nieprzytomny Błażej. Po kilku minutach na miejscu zdarzenia pojawiła się straż pożarna, karetka pogotowia ratunkowego oraz policja. Błażej trafił do szpitala w Gnieźnie, skąd z uwagi stan ciężki, przetransportowano go do Poznania. Dwóm pozostałym uczestnikom wypadku nic się nie stało.

Okazało się, że 29-latek z gminy Czerniejewo kierujący volkswagenem w momencie zdarzenia był pod wypływem alkoholu. Przeprowadzone badanie wykazało u niego 1 promil alkoholu w organizmie. Po 2 dniach od wypadku Sąd Rejonowy w Słupcy zastosował wobec niego środek zapobiegawczy w postaci tymczasowego aresztowania na okres 3 miesięcy. Usłyszał zarzuty kierowania w stanie nietrzeźwości – art. 178a paragraf 1 kk i spowodowanie wypadku ze skutkiem powstania obrażeń realnie zagrażającym życiu – art. 177 § 2 w związku z art. 178a § 1 kk.

Do dramatycznego w skutkach wypadku doszło tuż przy Urzędzie Gminy i Miasta w Witkowie.
OSP Witkowo

Muzyczna pasja

Życie Błażeja z Witkowa udało się uratować dzięki operacji przeprowadzonej na otwartym mózgu. Powrót do zdrowia, usprawnienie jego funkcji życiowych i neurologicznych umożliwili jedynie długotrwała i kosztowna rehabilitacja. Pomóc może każdy z nas, przekazując 1 % podatku lub darowiznę fundacji Avalon z dopiskiem KOWALIK15481.

Przed wypadkiem Błażej był uśmiechniętym i pogodnym mężczyzną. Szedł przez życie w rytmie muzyki, pasjonując się nią, co przekładał także na sprawy zawodowe. Hobbistycznie trudnił się bowiem jako DJ pod pseudonimem Polaris. Witkowskiej publiczności jest znany z występów w miejscowym lokalach – w tym w nieistniejącej już Adrenalinie. Wielokrotnie można było go zobaczyć, przechadzającego się ulicami Witkowa w charakterystycznych słuchawkach. Kiedy w 2018 roku nasz dziennikarz zaproponował mu spotkanie w sprawie artykułu o jego pasji, imponował skromnością oraz wyczuciem rytmu.