poniedziałek, 27 marca 2023 10:08
Witkowo.eu
  • Strona główna
  • Wokół nas
  • Na sygnale
  • Z archiwum
    • Fotorelacje
  • Sport
    • Turystyka
  • Kurier Witkowski
    • O Kurierze
    • Oferta reklamowa
    • Reklama witkowo.eu
No Result
View All Result
  • Strona główna
  • Wokół nas
  • Na sygnale
  • Z archiwum
    • Fotorelacje
  • Sport
    • Turystyka
  • Kurier Witkowski
    • O Kurierze
    • Oferta reklamowa
    • Reklama witkowo.eu
No Result
View All Result
Witkowo.eu
No Result
View All Result
Home Ważne

Witkowianin świadkiem historycznego wydarzenia

admin by admin
19 lipca 2021
in Ważne, Wokół nas
0 0
A A
0
Udostępnij na FacebookuUdostępnij na Twitterze

28 i 29 czerwca 1956 roku w Poznaniu doszło do robotniczych protestów, które przerodziły się w walki uliczne. Władze komunistyczne do ich stłumienia użyły wojska. W konsekwencji śmierć poniosło według wielu historyków około 60-70 osób, rannych było co najmniej 600. Przed kilkoma laty opublikowaliśmy wywiad z Anatolem Anchimiukiem, witkowianinem, który był świadkiem największej masakry w historii PRL. Tym razem dotarliśmy do byłego mieszkańca Witkowa, Stanisława Pietrowskiego, który przy okazji niedawnej, 65 rocznicy robotniczego zrywu, wraca do tamtych wydarzeń.

Stanisław Pietrowski – emerytowany nauczyciel geografii, absolwent Uniwersytetu Gdańskiego. Urodził się w Witkowie, w którym mieszkał 29 lat. Pracę nauczycielską rozpoczął w Szkole Podstawowej w Powidzu, później pracował w Zakładzie Poprawczym w Witkowie. W następnych latach był nauczycielem i dyrektorem szkół w województwach: lubuskim, kujawsko-pomorskim i pomorskim (szkoły podstawowe, liceum i technikum). Na emeryturze pracował również z uzależnionymi od narkotyków. Mieszka w Tczewie.

wikipedia.pl

Pamiętam 56 rok w Poznaniu

Miniona niedawno 65 rocznica krwawych wydarzeń w czerwcu 1956 r. w Poznaniu skłania do wspomnień. Zachęcony przez znajomych piszę parę słów. Wydarzenia czerwcowe w Poznaniu 1956 r. pamiętam dość wyraźnie (choć pewnie są nieco zdeformowane upływem czasu) jako wówczas 11-letnie dziecko.

Byliśmy w tamtych dnia z Mamą i bratem u rodziny w Poznaniu. 28 czerwca na Jeżycach już od rana było widać, że dzieje się coś niepokojącego. Ulicą Dąbrowskiego maszerowali manifestanci z transparentami „My chcemy chleba”, „Chcemy wolności”. Tamtego dnia zamierzaliśmy wracać do Witkowa. Po zakupie biletów na dworcu weszliśmy na Most Dworcowy. Wówczas znajdował się tam wyspowy przystanek tramwajowy. „Siódemka” w kierunku Jeżyc długo nie nadjeżdżała. Okazało się, że tramwaje nie kursują. Poszliśmy pieszo. Idąc ul. Roosevelta wzdłuż terenów targowych, usłyszeliśmy strzały, pamiętam pojedynczy i trzy krótkiej serii. Robiło się niebezpiecznie. Szliśmy w kierunku ul. Gajowej i Rynku Jeżyckiego. Strzały nasilały się. Później okazało się, że pochodziły z niedalekiej ul. Kochanowskiego, sprzed Urzędu Bezpieczeństwa (UB). Po dość długim czasie dotarliśmy do rodziny przy ul. Dąbrowskiego (wówczas Jarosława, obecnie Jana Henryka) niedaleko Wiepofamy.

Po południu wyszedłem z ciocią do miasta. Po kilkuset metrach znów rozległy się strzały. Z wieloma przechodniami schroniliśmy się w najbliższej bramie. Pamiętam ją do dziś. Mówiono, że był snajper na wieży kościoła św. Floriana i Najświętszego Serca Pana Jezusa przy ul. Kościelnej. Kiedy się uciszyło ruszyliśmy dalej. Na rogu ul. Dąbrowskiego i Mickiewicza leżały na chodniku resztki urządzeń zagłuszających zachodnie stacje radiowe. Ludzie zrzucili je z budynku ZUS (później na parterze była tam kawiarnia Ewa).

Rozchodziły się wieści, że do wystąpień doszło też w innych miastach. Słyszało się o Gdańsku i Katowicach. W tych pogłoskach wyrażały się życzenia i nadzieje, a nie rzeczywistość. Ponoć w Witkowie plotkowano, że nie żyjemy.

W Poznaniu wprowadzono stan wyjątkowy. W radiu słyszeliśmy przemówienie ówczesnego premiera Cyrankiewicza, który m.in. straszył odrąbywaniem rąk tym, którzy je podniosą na władzę ludową. Tego samego Cyrankiewicza widziałem później (1964) w holu poznańskiego dworca po przyjeździe pociągiem na otwarcie MTP. Przeszedł speszony z opuszczoną głową. Cisza była wymowna. Karierę tego człowieka zakończył dopiero Grudzień 1970 na Wybrzeżu. Tak się złożyło, że w 1970 r. widziałem niektóre skutki walk w Gdańsku – dworzec i osmalony gmach ówczesnego KW PZPR.

Wracając do Poznania – wyjazd do domu był możliwy dopiero po trzech dniach. Pamiętam czołgi na placu przez dworcem. Na całej 50-km trasie do Gniezna wzdłuż torów kolejowych stali żołnierze z bronią, rozstawieni w regularnych odstępach (co ok. 500 metrów).

25 lat później, 28 czerwca 1981 r., mieszkając już na Pomorzu, byłem w Poznaniu na podniosłej uroczystości odsłonięcia na pl. Adama Mickiewicza Pomnika Ofiar Czerwca 1956. Kilka miesięcy wcześniej, 16 grudnia 1980 r. przeżyłem podobną uroczystość odsłonięcia Pomnika Poległych Stoczniowców 1970.

Stanisław Pietrowski

Previous Post

Funkcjonariusz interweniował na jeziorze

Next Post

Półkolonie rozpoczęte

Zobacz także

Ważne

Co z terenem w pobliżu tężni?

13 marca 2023
Wokół nas

Wyjątkowa podróż uczniów witkowskiej „Borysówki”

12 marca 2023
Ważne

Miał współżyć z nastoletnią dziewczynką

12 marca 2023
Wokół nas

Patryk gra i podróżuje

11 marca 2023
Ważne

Pani Józefa najstarszą osobą w Polsce!

11 marca 2023
Wokół nas

Witkowscy pielgrzymi dziękowali Matce Bożej

10 marca 2023
Next Post
Facebook/SP nr 1 Witkowo

Półkolonie rozpoczęte

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kurier Witkowski

Skorzęcin: Rzeczpospolita

Komentarze

  • Marek Czarnioawski - Ministrant przeżył koszmar
  • Anonim - Ministrant przeżył koszmar
  • wyborczy - Ministrant przeżył koszmar
  • Witkowianin - Musidlak z odznaczeniem państwowym
  • Jarek Zegarek - Marek Sucholas królem kurkowym

Reklama

© 2021 Graffi Studio Kurier Witkowski

No Result
View All Result
  • Strona główna
  • Wokół nas
  • Na sygnale
  • Z archiwum
    • Fotorelacje
  • Sport
    • Turystyka
  • Kurier Witkowski
    • O Kurierze
    • Oferta reklamowa
    • Reklama witkowo.eu

© 2021 Graffi Studio Kurier Witkowski

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In