Minusowe temperatury zachęcają do często skrajnie nieodpowiedzialnych i niebezpiecznych zachowań. Przekonał się o tym mężczyzna, który w minioną niedzielę utknął na zamarzniętych wodach Jeziora Niedzięgiel. Znajdował się 500 metrów od brzegu. O tym, że mężczyzna ma problemy z dotarciem na ląd, służby ratunkowe poinformował świadek zdarzenia. Z pomocą ruszyli strażacy ze Skorzęcina, Witkowa i Gniezna. Na miejsce przybył również patrol witkowskiej policji.
– Po przybyciu pierwszego zastępu ratowniczego mężczyzna, który z trudem dotarł na dziką plażę, znalazł się pod opieką strażaków, nie wymagał pomocy medycznej i został przekazany patrolowi policji – informuje OSP Witkowo.
%WDDDD