Na co dzień trener witkowskiej Akademii Karate Besuto, Mateusz Mizera uczy dzieci i młodzież nie tylko technik walki, ale także dba o ich harmonijny rozwój i kształtuje charaktery. Dziś jego podopieczni chcą odwdzięczyć się trenerowi, apelując za naszym pośrednictwem o pomoc dla jego córki.
Mateusz Mizera – trener Akademii Karate Besuto, choć nie mieszka w Witkowie, na stałe związał się już z gminą Witkowo. Od 2017 roku prowadzi zajęcia karate na naszym terenie. Ze sportem jest związany od wielu lat. Ma na swoim koncie wiele medali zdobytych nie tylko w swojej koronnej dyscyplinie jaką jest karate, ale także w biegach. Jak mówią, jest to właściwy człowiek, na właściwym miejscu. Jest uwielbiany przez dzieci i ceniony przez rodziców. Cieszy się ze wszystkimi z sukcesów, i razem z innymi przeżywa porażki. Zawodnicy wywalczyli pod jego okiem medale na Mistrzostwach Polski, Mistrzostwach Międzynarodowych, Pucharze Polski, Mistrzostwach Szkół Wielkopolski, czy Mistrzostwach Europy. Widać, że kocha to co robi, a praca ta sprawia mu wiele satysfakcji. Motywuje do działania i wierzy w każdego, nigdy się nie poddaje. Jest kochającym mężem i ojcem. Córka jest całym jego światem. Czteroletnia Amelka Mizera urodziła się bez prawego przedramienia. Amelka jest sympatyczną dziewczynką. Na co dzień uczęszcza do przedszkola w swojej miejscowości. Mimo przeciwności losu, świetnie sobie radzi. Zawsze może liczyć na pomoc rodziców i bliskich. Każdą wolną chwilę spędza z tatą, który uczy ją jak dążyć do celu w tych ciężkich czasach, podobnie jak karateków, którym wpaja do głów, jak walczyć o swoje. Zawsze powtarza, że karatecy nigdy się nie poddają i co ich nie zabije to nas wzmocni.
– Dzięki jego wierze w swoich zawodników, którzy czasem przeżywają również swoje małe porażki, poczuliśmy jak smakuje zwycięstwo i to nie raz. Bardzo szybko wyćwiczył naszych podopiecznych na zawodników godnych podium. On jest dla nich wzorem do którego chcą dążyć, aby osiągnąć ile się da. Jest człowiekiem zarazem skromnym i honorowym. Nigdy nie prosi o pomoc, dlatego my prosimy o wsparcie dla jego córki. Pamiętajcie warto pomagać, bo dobro zawsze wraca – mówią prezes akademii, Emilia Kupaj.
Amelka jest podopieczną Fundacji Dzieciom „Zdążyć z pomocą”, która zajmuje się m.in. przywracaniem zdrowia.
Przewodnią ideą Programu ,,Zdążyć z Pomocą” jest ratowanie zagrożonego życia dzieci, przywracanie im zdrowia, wspieranie ich edukacji, niesienie pomocy w trudnych warunkach materialnych. Fundacja Dzieciom „Zdążyć z Pomocą” jest organizacją pożytku publicznego, działającą od 1998 roku. Inicjatorem Programu „Zdążyć z Pomocą” był prof. Zbigniew Religa, który pozostaje Patronem fundacji. Wspiera ich także Beata Tyszkiewicz, jako Prezydent Wspólnoty „Zdążyć z Pomocą”.
Każdy z nas może wesprzeć Amelię Mizera, przekazując darowiznę na konto fundacji: 42 2490 0005 0000 4600 7549 3994 (darowizny na konkretne dziecko – w tytule wpłaty trzeba podać: numer członkowski: 30057, a także wpisując nazwisko i imię – Amelia Mizera).
Zgromadzone fundusze są przekazywane na leczenie, rehabilitację, zakup lekarstw, sprzętu medycznego, pomocy edukacyjnych i inne specjalne potrzeby. Dzięki darczyńcom podopieczni Fundacji mają szansę na szczęśliwszą przyszłość, poprawę zdrowia i sprawności fizycznej. Fundacja również sama stara się o pozyskanie dodatkowych środków finansowych, m.in. prowadząc działalność wydawniczą. Fundacja zapewnia podopiecznym rehabilitację w swoich ośrodkach oraz zakwaterowanie dla dziecka i jego rodzica w hostelach pielęgnacyjno-opiekuńczych podczas turnusu.
– Trzymamy kciuki za Amelkę, która jest bardzo pogodną i wesołą dziewczynką. Trenerowi dziękujemy za kolejny udany sezon, który pomału dobiega końca. Dziękujemy za jego pogodę ducha oraz ze medale, które dzięki jego nauce zdobywamy. Po prostu duma nas rozpiera, że mamy takiego trenera! Dziękujemy za te trzy lata, które z nami jesteś, bo bez Ciebie to nie ma sensu – mówią wdzięczni zawodnicy. Trener Mateusz Mizera nie wie o apelu swoich karateków, dlatego artykuł ten będzie dla niego na pewno sporym zaskoczeniem.