Przegapiłem go bo w tym czasie kombinowałem jak przemycić pół litra na stadion. Ochrona macała, zawrócili mnie 6 razy to przeskakiwalem płot. Cała akcja trwała tyle co koncert. Piwo serwowane na terenie stadionu jest drogie, nie kopie i ma beznadziejny smak. A ja lubię się napić. I w tak piękny dzień to butelka wódy musi wejść. Przegryzłem kiełbasą i do domu. Ktoś mi mówił, ze było fajnie.
Przegapiłem go bo w tym czasie kombinowałem jak przemycić pół litra na stadion. Ochrona macała, zawrócili mnie 6 razy to przeskakiwalem płot. Cała akcja trwała tyle co koncert. Piwo serwowane na terenie stadionu jest drogie, nie kopie i ma beznadziejny smak. A ja lubię się napić. I w tak piękny dzień to butelka wódy musi wejść. Przegryzłem kiełbasą i do domu. Ktoś mi mówił, ze było fajnie.