Kolejny przedsiębiorca celuje w Ośrodek Wypoczynkowy w Skorzęcinie. Planuje wydać 110 tysięcy złotych na urządzenie, które jego zdaniem uatrakcyjni ofertę miejscowego kurortu. Na pomysł nie zgadza się burmistrz Witkowa.
Gnieźnianin Rafał Ziembiewicz od listopada minionego rok „walczy” z witkowskim samorządem o zgodę na użytkowanie dróg wewnętrznych na terenie Ośrodka Wypoczynkowego w Skorzęcinie. Wszystko to po, aby świadczyć usługi rekreacyjne w formie kolejki rozrywkowej. Negatywnie do pomysłu przedsiębiorcy odniósł się burmistrz Marian Gadziński. Powodem takiej decyzji jest nadmierne korzystanie z ciągów pieszo-jezdnych przez podmioty gospodarcze świadczące tego rodzaju usługi, względy bezpieczeństwa oraz zmniejszenie powierzchni na drogach wewnętrznych. Po miesiącu na biurko burmistrza trafiło odwołanie, które również nie zyskało akceptacji samorządu. W dalszej kolejności biznesmen zwrócił się do Rady Miejskiej, mając nadzieję, że jej członkowie przekonani do jego pomysłu wpłyną na zmianę decyzji.
– Kolejka porusza się 5 km/h i jest zupełnie bezpieczna. Będzie obsługiwana przez kompetentną osobę z prawem jazdy. Lokomotywa jest wyposażona w czujniki, które zatrzymują maszyną w momencie, kiedy coś nagle znajdzie się przed nią. Wagoniki są zabezpieczone ryglami, które nie mogą zostać otwarte podczas jazdy. Mogą z niej korzystać zarówno dzieci, jak i dorośli. Planujemy wprowadzić ścieżkę edukacyjną, podczas której najmłodsi będą mogli posłuchać informacji na przykład o gminie Witkowo. Trasa prowadziłaby w okół Ośrodka, a nie przez centrum, gdzie jest największy ruch. Przygotowaliśmy umowę, która jest transparentna. Jesteśmy otwarci na wszelkie propozycje. Chcemy w ten sposób nie tylko uatrakcyjnić Ośrodek, ale również wpłynąć na ocieplanie jego wizerunku. Produkcja takiej kolejki to koszt 110 tysięcy złotych i trwa nawet 5 miesięcy, dlatego zależy nam na decyzji w tej kwestii – podkreśla Rafał Ziembiewicz.
Pomysł przedsiębiorcy oraz jego taty spodobał się władzom Gniezna, które zgodziły się na poruszania się tego typu kolejek po tamtejszym rynku. Turyści oraz mieszkańcy oprócz samej jazdy usłyszą specjalnie nagraną historię pierwszej stolicy Polski oraz okolicznych zabytków. Start atrakcji już w kwietniu. Więcej w Kurierze.
Fot. Mateusz Antkowiak.