Niewykluczone, że jeszcze w tym roku na terenie Starego Rynku w Witkowie staną parkometry. To efekt pomysłu władz Witkowa, które chcę pobierać opłaty za zajęcie miejsca parkingowego.
Obecnie wokół kościoła – zarówno od strony Banku Spółdzielczego, jak i przystanku autobusowego, znajdują się łącznie 64 miejsca parkingowe. Według wstępnych planów władz Witkowa, godzina parkowania kosztowałaby 2 złote. Zwolnione z opłat byłyby tylko i wyłącznie osoby niepełnosprawne (4 miejsca). Konieczność ich uiszczania obowiązywałby w dni powszednie – od 10:00 do 18:00. Weekendy byłyby darmowe. Parkujący byliby zobowiązani do zapłaty w specjalnie przeznaczonych do tego parkometrach. Planuje się zakup dwóch lub trzech takich urządzeń. Więcej w Kurierze.
No to sobie Burmistrz ulepszył przed wyborami…
To chyba jakaś kpina
Bardzo dobrze i skończy sie parkowanie aut na 8 godz pracy osób które dojezdzaja służbowym autobusami do pracy
Z tymi samochodami to prawda ale chyba są inne sposoby żeby rozwiązać ten problem
Burmistrza wywalic, co on odwala najpierw dziurawe drogi Witkowe wywalone pobocza i rowy, potem nie osniezone ulice a teraz too!!! Nie glosowac na niego!!! Koniec z rzadami
jeszcze pare komentarzy i burmistrz vice sie wycofa alle swoja droga ten kto mu to podpowiedzial to jego wróg a jezeli sam to wymyslil to nie nadaje sie na burmistrza!
Parę miejsc i parkomat.Brawo!!!! Zero myślenia ekonomicznego, pewnie jeszcze kasa z parkometru pójdzie na „pobliską tace” w ofierze za pomyślność złotego interesu miasta.
A ja pytam dlaczego osoby niepełnosprawne mają nie płacić? Nie mówię tu o osobach, które faktycznie są niepełnosprawne ale o cwaniakach, którzy załatwili sobie karteczki pod szybę i mają teraz prywatne parkingi pod drzwiami od bloków. Na kopertach powinny stawać osoby, które mają problem z poruszaniem się. Jak to się ma do osób , które ciągną po kilka biznesów , pracują i absolutnie nie mają żadnych problemów z poruszaniem się , mają po prostu kwitek za szybą. Tak jest między innymi przed blokiem na ul. Płk. Hynka 2.(Nie dotyczy to pana Grzesia, który ma problem z poruszaniem się). Kiedy ktoś z tym zrobi porządek?
Pewnie koszt obslugi wiekszy niz zyski.To nie Poznań
jak sie pewnie burmistrzowi wydaje.