Jeszcze kilka lat temu budowa drugiego kościoła graniczyła w Witkowie z czymś nierealnym. Okazuje, że poczyniono już pierwsze działania zmierzające ku powstaniu kolejnej świątyni.
Od grudnia minionego roku msze święte odbywają się nie tylko w kościele pw. św. Mikołaja w Witkowie. Dzięki staraniom kapelana ks. kpt Marka Drabika – proboszcza parafii garnizonowej w Gnieźnie, wierni mogą modlić się również w dawnej sali kawiarnianej Klubu 3. Skrzydła Lotnictwa Transportowego. Msze cieszące się dużym zainteresowaniem adresowane są zarówno dla pracowników wojska, jak i rodzin cywilnych. Widać to w szczególności po frekwencji. Tylko w pierwszym, historycznym nabożeństwie w nowym miejscu wzięło udział 300 osób.
– Nic nie dzieję się bez przyczyny. Dziękuję, że przybyliście na dzisiejszą mszę w taki licznym gronie. Nie spodziewałem się aż tylu wiernych – mówił wówczas kapelan.
Niemal rok po pamiętnych wydarzeniach, zrobiono kolejny krok ku powstaniu w Witkowie drugiego kościoła. Proboszcz parafii garnizonowej w Gnieźnie przystąpił do tworzenia dokumentacji związanej z możliwą budową świątyni. Choć wśród witkowian pojawiła się informacja o tym, że powstanie kościoła jest już pewne, ksiądz kapelan Marek Drabik przestrzega przed nadmiernym entuzjazmem. Sprawą otwartą jest także jego lokalizacja.
– Są to przygotowania będące standardową procedurą w wojsku. Aktualnie tworzymy kosztorys, biorąc pod uwagę minimalne koszty budowy. Nie oznacza to jednak, że kościół na pewno powstanie. Nasz plan musi być zatwierdzony przez szereg instytucji – w tym na końcu w moim przypadku biskupa polowego. Podkreślam, że to malutki kroczek. Myślę, że do budowy kościoła jeszcze daleko. Niemniej potwierdzam fakt dotyczący kolejnych działań w tej kwestii – informuje ksiądz kapelan.
Pomocną dłoń w tworzeniu takiego planu do kapitana Drabika wyciągnęły struktury powidzkiego wojska, które posiadają dużą wiedzę i doświadczenie w temacie tego typu działań. Wspomniana dokumentacja ma zostać ukończona do końca tego miesiąca.