niedziela, 5 lutego 2023 02:33
Witkowo.eu
  • Strona główna
  • Wokół nas
  • Na sygnale
  • Z archiwum
    • Fotorelacje
  • Sport
    • Turystyka
  • Kurier Witkowski
    • O Kurierze
    • Oferta reklamowa
    • Reklama witkowo.eu
No Result
View All Result
  • Strona główna
  • Wokół nas
  • Na sygnale
  • Z archiwum
    • Fotorelacje
  • Sport
    • Turystyka
  • Kurier Witkowski
    • O Kurierze
    • Oferta reklamowa
    • Reklama witkowo.eu
No Result
View All Result
Witkowo.eu
No Result
View All Result
Home Wokół nas

Historia: Jak zginął burmistrz Witkowa?

admin1 by admin1
16 marca 2019
in Wokół nas, Z archiwum
0 0
A A
1
Udostępnij na FacebookuUdostępnij na Twitterze

Zacny człowiek i wielki patriota – tak o przedwojennym burmistrzu miasta Witkowa wyraziła się kilka lat temu jedna z najstarszych mieszkanek naszego miasta Aleksandra Wesołowska.

Stanisław Gaworzewski urodził się 24 kwietnia 1883 roku w Witkowie. Z zawodu był krawcem i prowadził swój zakład na Starym Rynku. Jeszcze w okresie zaborów działał w organizacjach społecznych i kulturalnych. Był m.in. współzałożycielem Towarzystwa Śpiewaczego Harmonia. W czasie I wojny światowej został powołany do niemieckiej marynarki wojennej i odbywał służbę w Kilonii. W listopadzie 1918 r. u schyłku wojny, po buncie marynarzy i wzroście nastrojów rewolucyjnych w Niemczech Gaworzewski wrócił do Witkowa. Stanął na czele grupy obywateli, którzy na mocy postanowień witkowskiej Rady Żołniersko – Robotniczej odebrali władzę niemieckim urzędnikom. Za udział w Powstaniu Wielkopolskim 1918/1919 otrzymał Dyplom Naczelnej Rady Ludowej. W okresie międzywojennym pozostawał aktywnym działaczem społecznym. Pełnił m.in. funkcję Dyrektora Banku Ludowego i honorowego burmistrza Witkowa. Miał duży wkład w rozbudowę miasta. Tworzył domy dla ubogich, unowocześnił i rozbudował linię telefoniczną, przyczynił się do uporządkowania parku miejskiego, umożliwił szerszy dostęp do sieci elektrycznej z miejscowej elektrowni. Wspierał rozwój organizacji kulturalnych i społecznych m.in. Bractwa Kurkowego, amatorskiej orkiestry. Aktywność Gaworzewskiego kończy się wraz z nastaniem wojny. Na skutek donosu został aresztowany w swoim domu. Niemcy doskonale znali przeszłość Gaworzewskiego, a przede wszystkim jego udział w obaleniu władzy niemieckiej w Witkowie w 1918 roku. Równocześnie aresztowani zostają jego dwaj synowie – Bogdan i Roman. Osadzono ich w obozie koncentracyjnym Dachau. Po pewnym czasie Gaworzewski i starszy syn Bogdan zostali przewiezieni do obozu Mathausen- Gusen.

Świadkiem śmierci przedwojennego burmistrza był urodzony w Powidzu Wacław Gaziński, mieszkający od 1929 r. w Witkowie, w czasie wojny więzień obozu Gusen. Tak zapamiętał Gaworzewskiego „… był naszym duchowym wodzem, opiekunem i pocieszycielem w tych śmierdzących bydłem wagonach”. Po przewiezieniu do Gusen dla burmistrza rozpoczął się trudny okres. Praca w kamieniołomach była wyczerpująca do granic możliwości. Częstymi ofiarami nieludzkich warunków, jakie stworzyli w obozie naziści byli ludzie starzy i chorzy.

Taki los spotkał szanowanego przez współwięźniów burmistrza. Schudł, postarzał się, zachorował, a jego koniec wydawał się bliski. Śmierć witkowianina opisał wspomniany Wacław Gaziński tak ” …podczas wieczornego apelu upadł na ziemię i leżał tam do Abrucken. Kiedy podeszliśmy do niego, był już martwy. Odniesiono go do waszraumu i złożono na mokrym betonie, odarłszy najpierw z ubrania, które było ważniejsze niż martwy człowiek. Zrozpaczony syn okrył nagie ciało ojca własną kurtką, usiadł na mokrej posadzce i przesiedział przy nim całą noc. Rano członkowie ” komanda śmierci” wrzucili zmarłego burmistrza na wózek razem z innymi trupami i zawieźli pod drzwi krematorium”. Nazajutrz skatowany przez obozowe kapo podzielił los burmistrza jego syn. Zimą 1940 r. do Witkowa nadeszła mała opieczętowana paczka z informacją, że więzień Stanisław Gaworzewski zmarł i przesyła się jego prochy. Złożone zostały na cmentarzu parafialnym.

W pamięci witkowian Gaworzewski zaznaczył się jako dobry Polak i gospodarz ziemi witkowskiej.

W artykule wykorzystano fragmenty książki Wacława Gazińskiego pt.Wróg

Autor: MZ

 

Previous Post

Mikołaj stoczy kolejną walkę

Next Post

Przez wichurę miał wypadek

Zobacz także

Wokół nas

Pokoleniowa zmiana w magistracie

4 lutego 2023
Wokół nas

Niechanowo wsparło WOŚP

3 lutego 2023
Wokół nas

Szukasz pracy? Jest wolne miejsce w urzędzie

13 stycznia 2023
Wokół nas

Kolejne chodniki w gminie

13 stycznia 2023
Wokół nas

Będą nagrody dla sportowców

13 stycznia 2023
Wokół nas

Kiedy największe imprezy w Witkowie? Już wiemy

3 stycznia 2023
Next Post

Przez wichurę miał wypadek

Comments 1

  1. Halina Goral-Rybkowska says:
    4 lata ago

    Czy w Witkowie jest tablica upamiętniajaca Burmistrza Gaworzewskiego ?

    1
    1
    Odpowiedz

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kurier Witkowski

Skorzęcin: Rzeczpospolita

Komentarze

  • Marek Czarnioawski - Ministrant przeżył koszmar
  • Anonim - Ministrant przeżył koszmar
  • wyborczy - Ministrant przeżył koszmar
  • Witkowianin - Musidlak z odznaczeniem państwowym
  • Jarek Zegarek - Marek Sucholas królem kurkowym

Reklama

© 2021 Graffi Studio Kurier Witkowski

No Result
View All Result
  • Strona główna
  • Wokół nas
  • Na sygnale
  • Z archiwum
    • Fotorelacje
  • Sport
    • Turystyka
  • Kurier Witkowski
    • O Kurierze
    • Oferta reklamowa
    • Reklama witkowo.eu

© 2021 Graffi Studio Kurier Witkowski

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In