Impas trwa. Mieszkańcy wkurzeni

W przyszłym roku minie 15 lat odkąd prywatny inwestor nabył prawo własności działki w centrum Osiedla Wojskowego w Witkowie, na której mieściły się korty tenisowe. Co aktualnie dzieje się wokół tego tematu?

„Miejsce wstydu”, jak powiedział kilka lat temu jeden z mieszkańców osiedla nadal straszy witkowian, którzy mają „przyjemność” mieszkać w sąsiedztwie zaniedbanego od lat terenu. Za betonowym płotem znajduje się teren do niedawna porośnięty wysoką trawą, co wzbudzało dodatkową irytację mieszkańców. Aktualnie trwa zastój w rozmowach na linii władze gminy – właściciel terenu. Ostatnie oficjalne pismo w tej sprawie zostało wysłane z gminy do pełnomocnika, Jacka Ziembińskiego, 28 lutego 2020 roku. Po czym miało dojść do spotkania obu stron, ale na przeszkodzie stanęła pandemia koronawirusa i związane z nią obostrzenia. W piśmie, burmistrz, Marian Gadziński zwrócił się do pełnomocnika o przygotowanie koncepcji organizacji ruchu ze szczególnym uwzględnieniem oznakowania, geometrii dróg i skrzyżowań, poszerzenia dróg publicznych, dostępności komunikacyjnej do terenów poszczególnych wspólnot mieszkaniowych obecnie korzystających z przedmiotowych dróg, likwidacji istniejących miejsc postojowych oraz nowych miejsc postojowych. Ponadto włodarz gminy zwrócił się z prośbą o aktualizację przedstawionego planu zagospodarowania działki 1963 ze szczególnym uwzględnieniem placu zabaw i terenów zieleni. Po opracowaniu koncepcji nowej organizacji ruchu planuje się omówienie przedmiotowej koncepcji bezpośrednio po formalnej dyskusji publicznej nad rozwiązaniami przyjętymi w projekcie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego. Swoje stanowisko w tej sprawie ma zaprezentować nam w najbliższych dniach pełnomocnik właściciela terenu. Gdy tylko je otrzymamy, przedstawimy na łamach Kuriera.