Zaostrza się konflikt na linii „Światowid” – gminy członkowskie. Sytuacja stała się na tyle poważna, że w siedzibie interweniowała policja, która zabezpieczyła spółdzielczą dokumentację.
Kolejne kontrowersyjne wydarzenia w „Światowidzie” to pokłosie czerwcowego ruchu 5 gmin członkowskich: Witkowo, Czerniejewo, Trzemeszno, Niechanowo i Orchowo, które zawiadomiły słupecką prokuraturę o możliwości złamania prawa przez prezes Katarzynę Jórgę. Pismo dotyczyło podejrzenia popełnienia przestępstwa polegającego na nieprowadzaniu ksiąg rachunkowych (przynajmniej od stycznia 2016 do października 2017).
9 sierpnia siedziba stowarzyszenia stała się miejscem następnego burzliwego zdarzenia. W Małachowie Szemborowicach interweniowała policja, która zabezpieczyła dokumentację spółdzielni socjalnych podlegających pod „Światowid”.
– Funkcjonariusze policji oświadczyli, że przybyli na wezwanie zastępcy burmistrza gminy i miasto Witkowo – Łukasza Scheffsa. Pan Scheffs przedstawił policjantom nieważne „uchwały” i zmierzał bezpośrednio do przejęcia wszystkich dokumentów spółdzielni socjalnych. Policjanci poinformowali, że żaden organ postępowania przygotowawczego nie wydał żadnej decyzji, która pozwalałaby na wejście do siedziby Spółdzielni Socjalnych (nie zostało wydane postanowienie o zabezpieczeniu, nie zostało wydane postanowienie o przeszukaniu, nie były prowadzone czynności sprawdzające, nie było prowadzone dochodzenie w niezbędnym zakresie, a przede wszystkim nawet nie doszło do wszczęcia postępowania przygotowawczego). Policjanci wykonywali bezpośrednie instrukcje, które wydawał im Łukasz Scheffs. Ostatecznie, wydając polecenia funkcjonariuszom policji doprowadził do zabezpieczenia dokumentacji Spółdzielni Socjalnych, w sposób uniemożliwiający korzystanie z nich – to wszystko doprowadziło do sytuacji, w ramach której pracownicy spółdzielni socjalnych nie otrzymali nagrodzenia za pracę (dostęp do dokumentacji był niezbędny do zlecenia poleceń przelewów) – twierdzą władze „Światowida”.
Swoją wersję wydarzeń i odpowiedź na oskarżenia prezes Katarzyny Jórgi przedstawił również główny zainteresowany w tej sprawie.
– Byłem wtedy w siedzibie stowarzyszenia w obecności przedstawicieli pozostałych gmin członkowskich. Wobec zaistniałych tam okoliczności pozwoliłem sobie wezwać policję. Absolutnie dementuję jakobym wydawał policjantom polecenia czy też oni wykonywaliby moje instrukcje – zaprzecza Łukasz Scheffs.
Oskarżenia pod adresem zastępcy burmistrza Witkowo znalazły się w piśmie skierowanym aż do 10 podmiotów – w tym władz gmin członkowskich stowarzyszenia. Oficjalna pisemna odpowiedź jest obecnie przygotowana przez 5 wspomnianych samorządów.