Prywatni przewoźnicy autobusowi mogą okazać się lekarstwem na problemy transportowe mieszkańców powiatu gnieźnieńskiego – w tym Witkowa. Możliwe, że zmiany wejdą w życie od 1 września.
Wiodącym tematem w ostatnich dniach są problemy PKS Gniezno, który na okres ferii zimowych zawiesił wszystkie kursy. Kłopoty finansowe gnieźnieńskiego przewoźnika, a co za tym idzie ograniczenie działalności, spowodowały lokalny paraliż komunikacyjny. Dla wielu mieszkańców powiatu gnieźnieńskiego – w tym witkowian korzystających wyłącznie z tego typu środka transportu, oznacza to niezwykle trudny czas – a co najgorsze- odcięcie od większych miast. Pod koniec stycznia wszystko wróciłó do normy, ale dotychczasowe zawieszanie kursów podważyło wiarygodność PKS-u w oczach lokalnych władz samorządowych. Te 14 stycznia spotkały się w siedzibie starostwa z przedstawicielami prywatnych przewoźników.
– Skoro nie wiadomo jaka będzie dalsza przyszłość PKS-u, działania muszą zostać podjęte dość szybko – usłyszeliśmy od jednego z uczestników spotkania.
Efektem rozmów była propozycja mówiąca o utworzeniu konsorcjum, w którego skład weszłyby miejscowe firmy przewozowe. Lokalni przewoźnicy obawiają się pojawienia na rynku podmiotu zewnętrznego, który w przypadku upadku gnieźnieńskiego PKS-u, zająłby jego miejsce. Pierwszym krokiem ma być określenie przez gminy potrzeb dotyczących danych tras. Model współpracy obejmowałby zarówno dowozy dzieci do szkół, jak i kursy biletowane (np. Witkowo-Gniezno). W ciągu miesiąca przewoźnicy mają przygotować ofertę, która zostanie przedstawiona poszczególnym samorządom. Według wstępnych planów, w przypadku powodzenia rozmów, zmiany miałyby nastąpić od początku września. Data ta podyktowana jest faktem jednoczesnego wyjścia ze szkół absolwentów gimnazjów i szkół podstawowych. Może to oznaczać znaczny wzrost liczby uczniów korzystających z transportu zbiorowego.
– Chcemy wyprzedzić niektóre sytuacje, które mogą zaistnieć, a co do wystąpienia których nie mamy stuprocentowych informacji. Inni przewoźnicy (niż gnieźnieński PKS) są zaniepokojeni hipotetyczną sytuacją, która może zaistnieć w takiej sytuacji, kiedy PKS rzeczywiście ogłosi, że od następnego dnia nie uruchomi kursów – podsumowuje cytowany przez stronę starostwa, Mariusz Mądrowski – etatowy członek zarządu powiatu gnieźnieńskiego.
A co z kursami Witkowo-Słupca?