Jeden z czołowych pracodawców z terenu gminy Witkowo planuje poważny krok ku dalszemu rozwojowi. Na terenie miasta może powstać hala produkcyjna o powierzchni 2 tysięcy metrów kwadratowych. Jednym z podstawowych warunków jest dobra wola miejscowych władz.
Firma Kubiak specjalizuje się w produkcji rozdzielni elektrycznych, a swoją działalność rozpoczęła w 1999 roku. Przez lata stała się czołowym pracodawcą funkcjonującym na terenie gminy Witkowo. Początkowo siedziba wraz z częścią produkcyjną mieściła się przy ulicy Rzemieślniczej. Systematyczny rozwój wymógł na firmie przenosiny na ulicę Młyńską, gdzie działa do chwili obecnej. Dziennie produkuje się tam nawet 250 sztuk rozdzielni, które trafiają do 500 krajowych odbiorców. Aby Kubiak mógł się dalej rozwijać, potrzebne jest dodatkowe miejsce. Według planów ma powstać tam nowa hala produkcyjna. Władze firmy zainteresowały się działkami sąsiadującymi z ich posesją. Jedna należy do prywatnej osoby, z którą Kubiak jest już po zaawansowanych rozmowach, a druga to własność samorządu Witkowa. W przypadku powodzenia sprawy, rozwiązany zostanie także bezpośredni dojazd od ulicy Dworcowej i Młyńskiej.
– W przypadku pozyskania tych działek oraz otrzymania warunków zabudowy, powstanie tam hala o powierzchni 2 tysięcy metrów kwadratowych. Skorzysta na tym zarówno gmina, jak i jej mieszkańcy – podkreśla Dominik Matczak z firmy Kubiak.
Wniosek kupna działki w trybie bezprzetargowym trafił już na biurko władz Witkowa. O tym jaki finał będzie miała ta kwestia, zależy również od radnych i to w jaki sposób zagłosują. Planowana rozbudowa byłaby podzielona na dwa etapy. Pierwszy – tysiąc metrów części magazynowej oraz produkcyjnej, a drugi – pozostały metraż objąłby zarówno produkcję i magazynowanie, jak i lokale biurowe.
Według danych przedstawionych przez firmę Kubiak, przez 20 lat do gminnej kasy trafiło około 300 tysięcy złotych pochodzących z podatku od ich nieruchomości. W przypadku pozyskania nowych terenów, po kolejnych 20 latach kwota ta wzrosłaby o ponad 600 tys. zł.
– Zależy nam na tym, żeby dalszy rozwój naszej firmy miał miejsce właśnie w gminie Witkowo, gdzie rozpoczęliśmy swoją działalność (…). Ewentualnie pozostanie nam przeprowadzenie się do innego miasta czego też nie chcemy i co nie jest dla nas korzystne – informuje Matczak.
Przedstawiciele firmy gościli w tej sprawie także na czerwcowej komisji oświaty, kultury, sportu i pomocy społecznej. Do tematu wrócimy po rozpatrzeniu wniosku przez lokalne władze.