– Dziękujemy wszystkim osobom, które oddały krew dla Łukasza – mówi pani Jolanta, której syn zmaga się z ciężką chorobą.
Łukasz Piechocki z Witkowa od 2017 roku walczy z ostrą białaczką szpiku kostnego. W chorobie towarzyszą mu najbliżsi na czele z żoną Kingą oraz dziećmi – Oliwierem i Pauliną. Nadzieje na lepsze jutro dał przeprowadzony w 2018 roku przeszczep, który zakończył się sukcesem. Niestety w kwietniu bieżącego roku choroba nie dała za wygraną i powróciła.
– Jego stan jest ciężki. Przeszedł bardzo ciężką operację. Nie ma jednej nerki i jelita grubego – informuje jego mama Jolanta.
Obecnie 33-latek przebywa na oddziale hematologii w szpitalu przy ulicy Szamarzewskiego w Poznaniu. Jego aktualny stan nie pozwala na przeprowadzenie kolejnego przeszczepu, mimo iż znalazł się dawca.
– Cały czas czekamy. Jest za słaby, żeby dostać następną chemię, a później szpik – dodaje pani Jolanta.
Na pomoc witkowianinowi ruszyło wiele osób, którzy oddali dla niego krew, będącą teraz na wagę złota (grupa 0RH+). Nadal można ją ofiarować w dowolnym punkcie krwiodawstwa z adnotacją w postaci danych odbiorcy (Łukasz Piechocki) – Szpital ul. Szamarzewskiego w Poznaniu, 3 piętro, oddział hematologii.