Po tygodniach ciężkich treningów Martyna Galant w końcu mogła zaprezentować się na bieżni. W minionym tygodniu wróciła z Włoch, gdzie szlifowała formę przed sezonem halowym. W ostatnich dniach mogła nareszcie sprawdzić się na bieżni podczas zawodów lekkoatletycznych. Martyna Galant ma za sobą sprawdzian na dwóch dystansach. 1 lutego na mitingu w Toruniu uczestniczyła w rywalizacji na dystansie 800 metrów, gdzie zwyciężyła uzyskując czas: 2:04: 67. – Pierwszy bieg, dobre przetarcie i ponoć teraz już będzie tylko lepiej – napisała na swoim fanpage witkowianka, która 5 lutego sprawdziła się na nieco dłuższej trasie. Podczas Czech Indoor Gala Ostrava 2020 pobiegła na dystansie 1500 metrów, uzyskując rekord życiowy i czas: 4:11:52. 8 lutego w Toruniu odbył się halowy miting Copernicus Cup, gdzie witkowska nadzieja olimpijska pobiegła ponownie na 1500 metrów, i znów pobiła rekord życiowy z czasem: 4:11:03. (zdjęcie: Facebook/Martyna Galant)