Minął czas składania ofert na stanowisko dyrektorów dwóch witkowskich placówek oświatowych. Okazuje się, że nikt nie jest zainteresowany kierowaniem miejscowym przedszkolem.
Do 10 marca, czyli ostatecznego terminu określonego przez władze Witkowa, do magistratu wpłynęła tylko jedna oferta. Dotyczy ona funkcji dyrektora Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Mielżynie, którym kieruje obecnie Urszula Potaś. Zupełnie inaczej wygląda za to sytuacja w Przedszkolu Miejskim ,,Bajka”, gdzie wraz z końcem roku szkolnego dyrektorem przestanie być Ewa Skrzypska. Mimo pojawienia się w kuluarach kilku nazwisk, żadna z osób nie zdecydowała się na złożenie stosownych dokumentów. Oznacza to, że sprawy w swoje ręce muszą wziąć lokalne władze.
– Jako organ prowadzący w porozumieniu z kuratorium oświaty i radą pedagogiczną, mogę powierzyć komuś to stanowisko na określony w przepisach czas. Istnieje również możliwość zaproponowania funkcji dyrektora obecnej pani wicedyrektor. Zdaję sobie sprawę, że mogę spotkać się z odmową. Reasumując – mogę powierzyć to stanowisko komuś z grona nauczycieli placówki lub komuś spoza jej działalności – podkreśla burmistrz Marian Gadziński.
Więcej na ten temat w aktualnym numerze Kuriera Witkowskiego.
Dlaczego to witkowskie byd ło pcha się na mnie w sklepie w kolejce? Nie widzicie co się dzieje na świecie? Nie umiecie normalnie zachować odległości? Straszni ludzie. Będzie gorzej niż we Włoszech.