„Nieważne ile posiadasz, ważne ile potrafisz podarować innym ludziom” – słowa te idealnie oddają istotę wydarzenia, do którego doszło w Centrum Kultury w Witkowie. Najważniejszym bohaterem tego dnia był 10-letni chłopiec.
Maciuś to jeden z piątki dzieci Joanny i Marka z Witkowa. W grudniu minionego roku szczęście rodziny Grześkowiaków przerwały dramatyczne chwile. W nocy na kilka dni przed świętami Bożego Narodzenia zmarła Pani Joanna. Wówczas w kilka chwil zawalił się ich cały świat. Pan Marek niemal samotnie zajmuje się piątką dzieci. Na pomoc Panu Markowi oraz jego dzieciom ruszyło niezliczone grono witkowian, którzy do tej pory w różnoraki sposób wspierają potrzebującą rodzinę. Przekonaliśmy się o tym 30 lipca podczas podsumowania szkolenia komputerowego w ramach projektu „Cyfrowa Wielkopolska”, w którym udział wzięło 15 seniorów 60+ z terenu gminy Witkowo. Na zakończenie każdy z nich otrzymał z rąk zastępcy burmistrza Marka Wiatrowskiego sprzęt komputerowy w postaci tabletu. Jeden z nich zamiast do uczestnika trafił jednak na ręce wspomnianego Maciusia.
– Kiedy kilka godzin przed oficjalnym zakończeniem dowiedziałem się, że otrzymamy tablety, pomyślałem sobie, że jest ktoś komu przyda się on bardziej niż mojej osobie. Od razu pomyślałem o Maciusiu, którego wtedy nie znałem, ale byłem jedną z wielu osób, które wzięły udział w akcji pomocowej dla Marka i jego dzieci. Cieszę się, że mogłem sprawić mu radość i zobaczyć na jego twarzy uśmiech – podkreśla Mariusz Stelmaszyk z Małachowa Szemborowice.
Podczas przekazania tabletu w wielu oczach pojawiły się łzy. To było dobro w czystej postaci.