Pojawiło się światełko w tunelu dla coraz bardziej wysychającego Jeziora Niedzięgiel. Nadzieje na przyszłość daje wdrożenie programu ratunkowego.
Dobiegły końca prace projektowe nad dokumentem „Ekspertyza – analiza możliwości zasilania jezior Powidzkiego Parku krajobrazowego zasobami rzeki Warty oraz szczytowego stanowiska Kanału Ślesińskiego”. Co ważne – to kluczowy element planu naprawczego dla jezior Pojezierze Gnieźnieńskiego – w tym Jeziora Niedzięgiel. Jego opracowaniem zajął się zespół specjalistów sfinansowany przez Urząd Marszałkowski Województwa Wielkopolskiego.
Powodzenie projektu zależy od pozyskania pieniędzy na jego realizację. Jedną z głównych orędowniczek misji ratowania lokalnych jezior jest posłanka Paulina Hennig-Kloska. Gnieźnianka prowadzi rozmowy Ministerstwem Funduszy i Polityki Regionalnej, a ich tematem jest pomoc finansowa na ten cel. Palącej kwestii wysychania okolicznych jezior poświęcone będzie wyjazdowe posiedzenie Parlamentarnego Zespołu ds. Ratowania Pojezierzy Wielkopolskich, które odbędzie się 24 sierpnia w Mogilnie. Zdaniem ekspertów – jeśli sytuacja nie ulegnie poprawie, podwitkowski akwen może zniknąć za 20-30 lat.
– Jeśli nie zrobimy lub zrobimy bardzo mało, to za 20, 30 lat Jezioro Niedzięgiel zamieni się w małe bajorko i to w najgłębszych miejscach – mówił w rozmowie z Głosem Wielkopolskim Józef Drzazgowski, prezes Stowarzyszenia „Eko – Przyjezierze”.
Nareszcie