niedziela, 26 marca 2023 08:53
Witkowo.eu
  • Strona główna
  • Wokół nas
  • Na sygnale
  • Z archiwum
    • Fotorelacje
  • Sport
    • Turystyka
  • Kurier Witkowski
    • O Kurierze
    • Oferta reklamowa
    • Reklama witkowo.eu
No Result
View All Result
  • Strona główna
  • Wokół nas
  • Na sygnale
  • Z archiwum
    • Fotorelacje
  • Sport
    • Turystyka
  • Kurier Witkowski
    • O Kurierze
    • Oferta reklamowa
    • Reklama witkowo.eu
No Result
View All Result
Witkowo.eu
No Result
View All Result
Home Wokół nas

Poznali się w pracy. Z miłości zamienił Mediolan na Witkowo

admin1 by admin1
21 maja 2018
in Wokół nas
0 0
A A
0
Udostępnij na FacebookuUdostępnij na Twitterze

Multikulturowe spotkanie z Mirko Bottazzolim (50 l.) – witkowskim kucharzem rodem z Włoch oraz jego żoną Anną (36 l.). Rozmowa m.in. o ich pierwszym spotkaniu, polskich kobietach, włoskich mężczyznach, rodzinnym Mediolanie, przyjeździe do Polski, pracy w Witkowie, sosie czosnkowym do pizzy, profanacji „lazanii” oraz języku polskim i włoskiej gestykulacji.

Jak się poznaliście?

Anna: Wyjechałam do Włoch na studia oraz do pracy. Po raz pierwszy spotkaliśmy się w 2006 roku w jednym z lokali w Mediolanie. Byłam tam kelnerką, a Mirko barmanem. Wybrałam akurat ten kraj, ponieważ wcześniej uczyłam się języka włoskiego. Do Polski wyjechaliśmy pod koniec 2010 roku. Mieszkamy w Gnieźnie.

Już na początku między wami zaiskrzyło czy może było tak jak w przysłowiu „Kto się czubi, ten się lubi”?

Mirko: Kolegowaliśmy się. Mieliśmy wspólne zainteresowania, podobne poczucie humoru. Początkowo była to normalna znajomość, która przerodziła się w uczucie. Te z kolei zaowocowało trójką dzieci Remikiem, Matyldą i Weroniką oraz ślubem.

Wasze dzieci noszą wyłącznie polskie imiona. Ciekawi mnie, dlatego nie zdecydowaliście się na włoskie?

Anna: Dyskusja była tylko w przypadku Remika. Mirko chciał, aby syn miał na imię Massimiliano. Zostaliśmy przy Remiku.

Skład pomysł na pracę w Witkowie, a dokładnie w Pizzerii Skarabeusz?

Anna: Kiedy Paweł Szymański zdecydował się na stworzenie pizzerii, pracowałam z jego znajomą w szkole językowej. Zupełnie przypadkiem zgadałyśmy się, że Paweł poszukuje załogi.

Mirko: Tak zaczęła się nasza współpraca. Brałem udział w tworzeniu Skarabeusza od podstaw. Nazwa była moją propozycją, a była związana z wizerunkami skarabeuszy, które pozostały tu po poprzednim zakładzie.

Jak rozpoczęła się pana przygoda z pizzą?

Mirko: Jak doskonale wiadomo we Włoszech pizza jest nieodzownym elementem kultury i kuchni. Mimo to pracując we włoskich lokalach nie zajmowałem się jej przyrządzaniem. Moja przygoda z pizzą zaczęła się w Polsce. Uczyłem się ją przygotowywać w domu.

Pizza w pana wykonaniu bije rekordy popularności wśród witkowian. Co zatem musi mieć dobra pizza?

Mirko: Po pierwsze ciasto nie może być grube, a produkty są dobrej jakości. Bardzo ważne jest również to, żeby dodawać do pizzy naturalny sos pomidorowy, a nie na przykład koncentrat. Trzeba pamiętać także o odpowiedniej temperaturze pieca. Inaczej przygotowuje się pizzę na spokojnie w domu, a inaczej w lokalu, kiedy czas goni. 

Początkowo witkowianie byli zaskoczeniu typową włoską pizzą, która jest na cienkim cieście.

Mirko: Jeden klient powiedział mi na początku pracy w Skarabeuszu, że to pizza bez pizzy.

Więcej w Kurierze.

Tags: Witkowo
Previous Post

Zwiększą współpracę z Niemcami

Next Post

Kierownik „opieki” przerażony siedzibą

Zobacz także

Wokół nas

Wyjątkowa podróż uczniów witkowskiej „Borysówki”

12 marca 2023
Wokół nas

Patryk gra i podróżuje

11 marca 2023
Wokół nas

Witkowscy pielgrzymi dziękowali Matce Bożej

10 marca 2023
Wokół nas

Druh Marian odznaczony medalem

8 marca 2023
Wokół nas

Przez ćwierć wieku była dyrektorem

4 marca 2023
Wokół nas

DPS z dofinansowaniem

3 marca 2023
Next Post

Kierownik "opieki" przerażony siedzibą

Dodaj komentarz Anuluj pisanie odpowiedzi

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *

Kurier Witkowski

Skorzęcin: Rzeczpospolita

Komentarze

  • Marek Czarnioawski - Ministrant przeżył koszmar
  • Anonim - Ministrant przeżył koszmar
  • wyborczy - Ministrant przeżył koszmar
  • Witkowianin - Musidlak z odznaczeniem państwowym
  • Jarek Zegarek - Marek Sucholas królem kurkowym

Reklama

© 2021 Graffi Studio Kurier Witkowski

No Result
View All Result
  • Strona główna
  • Wokół nas
  • Na sygnale
  • Z archiwum
    • Fotorelacje
  • Sport
    • Turystyka
  • Kurier Witkowski
    • O Kurierze
    • Oferta reklamowa
    • Reklama witkowo.eu

© 2021 Graffi Studio Kurier Witkowski

Welcome Back!

Login to your account below

Forgotten Password?

Retrieve your password

Please enter your username or email address to reset your password.

Log In