30 września był ostatnim dniem pracy zawodowej Krystyny Kurzawskiej – wspaniałej koleżanki, wybitnego fachowca i zasłużonej pracownicy agencji ubezpieczeniowej BiW Ubezpieczenia w Słupcy. Pani Krysia pracowała w firmie witkowianina od dnia jej powstania, czyli od 1997 roku. Wspólnie z założycielem agencji Zenonem Burchardt przepracowała aż 31 lat.
Jak Pani wspomina pracę w firmie BiW Ubezpieczenia?
K.K.: Ostatnie 24 lata w firmie BiW Ubezpieczenia dały mi wiele satysfakcji zarówno osobistej, jak i zawodowej. To czas wspaniałych chwil spędzonych wokół wielu szczególnych ludzi.
Jak ocenia Pani firmę na przestrzeni przepracowanych lat?
K.K.: Gdy rozpoczynałam współpracę z Panem Zenonem – jeszcze przed powstaniem spółki – pracowaliśmy tylko w 2 osoby, byliśmy jedyną placówką biurową obok PZU S.A. na terenie gminy Słupca i specjalizowaliśmy się w ubezpieczeniach mieszkaniowych i rolnych. Obecnie firma zatrudnia ponad 20 pracowników, współpracuje z kilkudziesięcioma agentami i towarzystwami ubezpieczeń. Dziś to już zupełnie inne miejsce. Firma BiW Ubezpieczenia w czasie mojej pracy od samego początku rozwijała się w sposób dynamiczny i po dziś dzień nie zwalnia tempa. Firma jest dominującą agencją ubezpieczeniową w regionie, wdraża nowe technologie i wprowadza innowacyjne rozwiązania, co sprawia, że na emeryturze mogę spokojnie przyglądać się jej dalszym sukcesom.
Odejście na emeryturę wiele zmieni w Pani życiu?
K.K.: Obecnie żegnam się z firmą, w której spędziłam wiele lat i na pewno będzie brakowało tej pracy oraz znajomych. Nie zamierzam jednak zrywać kontaktu z firmą i będę korzystać z możliwości spotkania się ze znajomymi.
Teraz czas na zasłużony relaks. Ma Pani jakieś konkretne plany z tym związane?
K.K.: Emerytura ma być dla mnie czasem odpoczynku, jednak planem nadrzędnym będzie opieka nad ukochanymi wnuczętami.
Jak moment odejścia Pani Krysi na emeryturę postrzega jej wieloletni przełożony i założyciel agencji BiW Ubezpieczenia?
Z.B.: Pani Krystyna Kurzawska jest długoletnim, a zarazem najstarszym pracownikiem w firmie BiW. W okresie swojej pracy dała się poznać jako osoba sympatyczna, kompetentna, uczciwa i pracowita. Zawsze służyła pomocą osobom młodszym, co pozwoliło wychować młode kadry zdolne ją zastąpić. Odejście na emeryturę na pewno stworzy pustkę. Będzie nam jej brakowało. Jako przedstawiciel zarządu BiW Ubezpieczenia serdecznie dziękuję Pani Krysi za wszystkie spędzone lata i życzę zdrowia oraz wszelkiej pomyślności w nowym rozdziale życia.
Uroczyste pożegnanie odbyło się w miniony czwartek w siedzibie firmy BIW Ubezpieczenia w Słupcy przy ulicy Pułaskiego. W wydarzeniu uczestniczyło wiele osób z grona pracowników i agentów. Były wspomnienia, uśmiechy i uhonorowanie upominkami przy kawie.
Kurier Witkowski