W lutym radny Grzegorz Kaźmierczak wnioskował do władz Witkowa o zbadanie sprawy szerokości drogi na terenie wsi Gaj. Mowa o jezdni w okolicach Harcówki – w kierunku Zielenicy. W odpowiedzi padła sugestia, aby remont drogi pokryć z funduszu sołeckiego, na co kategorycznie nie zgodził się wspomniany radny.
– Tak się nie stanie. Jeśli burmistrz tak załatwia sprawy, to zawiadomię media w postaci Kuriera, aby pokazał, jak wygląda droga gminna w Gaju – ostrzegał wyraźnie poirytowany.
Tak zdecydowanych słów radnego Kaźmierczaka w kierunku burmistrza Mariana Gadzińskiego jeszcze nie było. Sytuacja tym bardziej dziwi, ponieważ do tej pory radny z Gaju niemal zawsze popierał działania aktualnych władz.