Dziś w godzinach popołudniowych, do jednego z mieszkań osiedlowego bloku wezwano specjalistyczną karetkę z ratownikami. Z ambulansu wyszedł mężczyzna ubrany w skafander. Jego widok mocno zaniepokoił mieszkańców. Strach potęgował fakt, że ratownik trzymał w ręku probówki, które według przypuszczeń służyły do pobrania materiału do badań na obecność koronawirusa. Była to kolejna wizyta służb medycznych w naszym mieście. Nie oznacza to wcale, że mamy w Witkowie osoby zarażone koronawirusem. Większość wykonywanych w Polsce testów daje wynik negatywny. Jeśli w przypadku witkowian będzie inaczej, zapewne wkrótce się o tym dowiemy.