Ochotnicy z Witkowa znaleźli rozwiązanie problemu w postaci zepsutej łodzi ratunkowej. Dzięki temu mogą nieść pomoc na sprzęcie, który…pożyczyli.
Przypomnijmy, że sprawna łódź jednej z najprężniej działającej straży w powiecie gnieźnieńskim uległa awarii pod koniec czerwca. Podczas ćwiczeń na wodach Jeziora Ostrowickiego w „Marinie” zepsuł się bieg wsteczny, który w przypadku łodzi motorowej pełni funkcję hamulca. To tak jakby jeździć samochodem bez hamulców.
– W gminie Witkowo posiadamy kilkanaście akwenów – zarówno jezior, jak i sztucznych zbiorników – i również na wodzie chcemy nieść pomoc. W tym momencie oczekujemy na działania związane z naprawą lub wymianą. Najprawdopodobniej jej stan uniemożliwi użytkowanie w działaniach ratowniczych – informuje Tomasz Kuliński, naczelnik OSP Witkowo.
W oczekiwaniu na pomoc finansową ze strony witkowskiego samorządu, druhowie z Witkowa postanowili wziąć sprawy w swoje ręce. W porozumieniu z OSP Wiekowo, które nie jest w Krajowym Systemie Ratowniczo-Gaśniczym ustalili, że przez ten czas będą korzystać z ich łodzi. W przypadku poważnego zagrożenia zdrowia, a nawet życia, tego typu rozwiązanie choć trafne, może okazać się zbyt czasochłonne.
– Wydłużony jest czas dotarcia naszych strażaków nad akweny wodne. Potrzebujemy kilku minut więcej, aby „pobrać” łódź z remizy OSP Wiekowo i dopiero stamtąd udać się w miejsce wodowania – informuje witkowska straż.
Na razie żadnych efektów nie przynoszą działania lokalnych władz, które starają się o dofinansowanie zakupu nowej łodzi. Złożony przez nich wniosek nie uzyskał wystarczającej ilości punktów. W strażackich kuluarach mówi się, że jednym z powodów następnego niepowodzenia jest zbyt niski wkład własny określony przez lokalne władze w specyfikacji projektowej.
„w kuluarach mówi się, że jednym z powodów następnego niepowodzenia jest zbyt niski wkład własny” – to jest tak czy się tylko mówi? Czegoś nie rozumiem jak się zepsuł bieg wsteczny to trzeba kupić nową łódź? Ja rozumiem, że każdy chciałby pracować na nowym sprzęcie (jest to naturalne) ale skąd na to wszystko brać pieniądze? Logika nakazuje naprawić obecną łódz. 3 lata temu aferzyści siali panikę o amerykańskie mundury (przypomnę, że znacznie droższe), osp dostała je – robienie kolejnej medialnej wojny (między OSP a Samorządem) skończy się tym, że wszyscy się pogniewają i ktoś się w końcu nie ugnie. Na koniec dodam, że teraz wszystkie dofinansowania zgarniają partyjniaki (jedyni słuszni). A teraz co u mnie w kuluarach się mówi – podobno jak aferzyści wywalczą nówkę sztukę lodź to z powodu, że w gminie posiadamy kilkanaście tysięcy hektarów lasów samorząd będzie musiał zakupić samolot gaśniczy klasy Canadair CL-415 i wybudować lotnisko…