Inauguracją letnich imprez na terenie gminy nie będzie w tym roku wydarzenie ,,Pod Witkowskim Niebem”. Taką decyzję podjęły lokalne władze, włączając inicjatywę w obchody Dni Witkowa. O zdanie na ten temat zapytaliśmy twórcę PWN.
O możliwości włączenia ,,PWN” w Dni Witkowa mówiło się już wcześniej. Taki krok rozważano po inauguracyjnej edycji wydarzenia, na którym gwiazdą był król disco-polo w osobie Zenka Martyniuka. Wówczas w 2017 roku koszt imprezy wyniósł witkowski samorząd aż 100 tys. zł. W październiku minionego roku na ręce burmistrza trafił nawet wniosek autorstwa radnych: Pawła Roszyka, Czesława Nowaczyka i Krzysztofa Chołodeckiego, którzy proponowali połączenie tych dwóch inicjatyw. Ostatecznie przy tworzeniu kalendarza imprez na 2020 rok, witkowski magistrat zmienił formułę ,,Pod Witkowskim Niebem”, którego pomysłodawcą w 2017 roku był ówczesny zastępca burmistrza – Łukasz Scheffs.
– Nie znam ostatecznych powodów podjęcia takiej decyzji, ale próbując zgadywać, sądzę, że zadecydowały tu przede wszystkim względy natury praktycznej. Myślę o koniecznych oszczędnościach. Większość samorządów w Polsce boryka się obecnie ze znaczącym ubytkiem pieniędzy w kasie, na co istotny wpływ miało szereg decyzji podjętych na poziomie centralnym. Idzie mi o wzrost płacy minimalnej, podwyżki w sferze budżetowej, zwolnienie w podatku PIT, wzrost ogólnych kosztów życia, czy niedawny wzrost cen za energię elektryczną. Wszystkie te czynniki powodują – nie każdy to wie – ubytek pieniądza w gminnym budżecie, a w ślad za tym konieczne oszczędności i redukcję kosztów. Dotyka to również kultury i promocji. Podejrzewam, że jest główny powód, a sama decyzja o połączeniu dwóch dużych imprez organizowanych w Gminie i Mieście Witkowo to efekt przemyślanych działań – uważa obecny dyrektor Wydziału Promocji, Kultury i Turystyki w Urzędzie Miejskim w Gnieźnie.
Przez trzy edycje, na gaże dla występujących gwiazd wydano blisko 130 tys. zł. (Zenek Martyniuk, Enej i Kamil Bednarek). Mimo organizacyjnego i promocyjnego sukcesu, już po koncercie popularnego Zenka, na który przybyło aż 11 tysięcy osób, wśród niektórych mieszkańców oraz ówczesnych radnych nie brakowało głosów, iż to niepotrzebne wydawanie tak dużych pieniędzy.
– Osobiście myślałem wtedy o dwóch sprawach. Z jednej strony redukcji kosztów. Łatwiej i taniej zamówić jest np. scenę na cykl wydarzeń, które są połączone w czasie. I dotyczy to wszystkich innych wydatków związanych z organizacją takich wydarzeń. Po drugie, nie ukrywam, że marzył mi się minifestiwal. Tzn. np. trzy dni imprez i wydarzeń połączonych wspólnym motywem przewodnim. Dobrą okazją były i są do tego Dni Witkowa. W tym kontekście szkoda – i tu namawiałbym do nieco innego ruchu – że łącząc dwie imprezy: Pod witkowskim niebem oraz Dnia Witkowa, nie wydłużono tych ostatnich o jeden dzień. Mamy za to Pod witkowskim niebem i Dzień Witkowa. Podejrzewam jednak, że przeważyły tu względy natury finansowej. I rozumiem to. Proszę pamiętać, że organizacja dużego koncertu, z artystą większego formatu, to koszt, który zaczyna się gdzieś na poziomie 50-70 tysięcy złotych brutto (gaża artysty, scena, nagłośnienie, światło). A gdzie jeszcze dodatkowe atrakcje i cała infrastruktura towarzysząca. Wszystko to daje kwoty na poziomie 90-120 tysięcy złotych brutto. I tu jedna uwaga, bo często było to przedmiotem krytyki, także kiedy jeszcze pracowałem w witkowskim magistracie. Kultura i promocja to zawsze wydatki. Z tym należy się liczyć. Oddzielną kwestią jest odpowiedź na pytanie, na jakim poziomie i na co? Wszystko zależy od sposobu rozumienia kultury i promocji danego miejsca. Można robić dużo małych wydarzeń, wtedy koszty będą zdecydowanie mniejsze, ale ich zasięg promocyjny będzie ograniczony. Można zdecydować się na kilka bardzo wyrazistych, dużych eventów. To będzie jednak zawsze generowało znaczne koszty. Wybór zawsze należy do tego, kto akurat odpowiada za tę działalność. Zawsze można zrobić coś lepiej. Szkoda tylko, że częściej słuchać głosy krytyki, niż dobre podpowiedzi i sensowne rozwiązania. Tych, którzy już dziś będą krytykować tę decyzję namawiam do działania. Dobry pomysł zawsze można przecież zrealizować, niezależnie od tego kto jest jego autorem. Chętnie zobaczyłbym event zorganizowanych przez tych, którzy zawsze zgłaszają obiekcje i na obiekcjach kończą swój wkład w organizację lokalnych wydarzeń. No, ewentualnie wygłaszają apele i składają petycje. Tak jest zawsze najłatwiej, ale czy o to wchodzi w pracy samorządowca. W to już wątpię – podsumowuje Łukasz Scheffs.
Tym razem ,,PWN” w zmienionej formie odbędzie się 21 czerwca, a gwiazdą będzie Sound’n’Grace. Dzień później w ramach Dni Witkowa zaśpiewa Mrozu.