Nie samymi pożarami oraz wypadkami strażak żyje. Przekonali się o tym druhowie OSP Witkowo, którzy udali się do nietypowej akcji.
W minioną niedzielę pomocy witkowskich strażaków potrzebowała jaskółka, która ugrzęzła w odpływie wody opadowej przy bloku na ulicy Gnieźnieńskiej w Witkowie. Uwięzionego ptaka zauważyła pani Patrycja, która dostrzegła głowę jaskółki wciśniętą pomiędzy ożebrowanie rusztu. Do określenia dokładnej lokalizacji zwierzęcia strażacy użyli kamery endoskopowej. Jaskóła odleciała tuż po udrożnieniu kanału.
– Cieszy nas to, że młodzi ludzie nie są obojętni na potrzeby nawet tych najmniejszych stworzeń – nie szczędzili pochwał strażacy OSP Witkowo.