Od lat jedną z priorytetowych potrzeb witkowskiego środowiska strażackiego jest konieczność posiadania profesjonalnej łodzi ratunkowej. – Mamy największy ośrodek wypoczynkowy w Wielkopolsce, a tak naprawdę nie posiadamy łodzi z prawdziwego zdarzenia – podkreślał strażak Paweł Szymański.
Straż z Witkowa dysponuje łodzią, ale jej standard pozostawia wiele do życzenia. Jeszcze, kiedy burmistrzem był śp. Krzysztof Szkudlarek, druhowie wielokrotnie podkreślali, jak w obliczu Jeziora Niedzięgiel potrzebna jest profesjonalna łódź.
– Mamy największy ośrodek wypoczynkowy w Wielkopolsce, a tak naprawdę nie posiadamy łodzi z prawdziwego zdarzenia. Ta, którą mamy, to łódź dwudziestoletnia, którą kupiliśmy z własnych pieniędzy. Wyposażyliśmy ją w sprzęt i wykonaliśmy wózek transportowym. Ponadto szkolimy stermotorzystów. Wszystko po to, aby dbać o bezpieczeństwo głównie na okolicznych wodach – mówił radnych oraz ówczesny naczelnik Paweł Szymański.
Niekomfortowy stan rzeczy może zmienić wniosek, który do Wojewódzkiego Funduszu Ochrony Środowiska i Gospodarki Wodnej w Poznaniu złożyły władze Witkowa. W ten sposób lokalny samorząd stara się pozyskać dofinansowanie na zakup specjalistycznego sprzętu ratowniczego dla dwóch jednostek OSP – z Witkowa oraz Skorzęcina. Mowa o profesjonalnej łodzi ratunkowej, przyczepy do jej transportu, kamizelki ratowniczej, szelek asekuracyjno-alpinistyczneych, kamery termowizyjnej oraz sprzętu hydraulicznego. Całkowita wartość projektu to blisko 200 tysięcy złotych. Wsparcie może wynieść nawet 95 % całej kwoty. Trwa ocena formalna wniosku. Szczegóły wkrótce.