Dziś przed godziną, w jednym z bloków przy ul. Płk. Hynka, doszło do sporego zadymienia mieszkania. Wezwano strażaków, którzy po przybyciu na miejsce zdarzenia przewietrzyli mieszkanie. Powodem zadymienia był… przypalony garnek z zupą. Lokator opuścił swoje „cztery ściany” o własnych siłach i pozostał przez jakiś czas pod obserwacją witkowskich ochotników. Wyglądało groźnie, ale skończyło się na szczęście tylko na strachu.