Wraca temat podziału pieniędzy na straże pożarne działające w gminie Witkowo. Pozytywnie o zaproponowanym pomyśle wypowiedziała się skarbnik Halina Rzepecka.
Przed listopadowymi wyborami pojawił się temat wprowadzenia nowego sposobu dotowania gminnych jednostek OSP z budżetu witkowskiego samorządu. Wśród radnych coraz więcej mówi się o tym, aby każda jednostka miała wydzieloną określoną pulę pieniędzy (w zależności od wielkości OSP i potrzeb). Od kilku lat podobne rozwiązanie bardzo dobrze sprawdza się na wsiach, gdzie funkcjonuje fundusz sołecki. Ze strony niektórych radnych oraz poszczególnych druhów pojawiły się bowiem zarzuty, że nie wszystkie wnioski kierowane do witkowskiego magistratu są realizowane, przez co poszczególne jednostki nie mogą liczyć na finansowanie lub współfinansowanie danych zadań.
– Tego typu rozwiązanie sprawdziłoby się o wiele lepiej niż obecne zasady. Każda jednostka miałaby swój fundusz, z którego przez cały rok miałaby obowiązek się utrzymać. Fundusze strażackie gminnych jednostek byłby różne, ponieważ potrzeby i role w każdej z nich są inne – uważa radny Paweł Szymański, na co dzień również strażak OSP Witkowo oraz PSP Gniezno.
Pozytywnie na temat raczkującego jeszcze pomysłu wypowiedziała się także skarbnik Halina Rzepecka, odpowiedzialna za gminne finanse.
– Takie rozwiązanie jest możliwe. Utworzenie funduszy byłoby nawet wskazane – informowała na jednej z komisji.
W przypadku złożenia oficjalnego wniosku w tej sprawie, istnieje duże prawdopodobieństwo powodzenia tego pomysłu.