Z roku na rok pogarsza się sytuacja głównego elementu gminnej bazy noclegowej w Ośrodku Wypoczynkowym w Skorzęcinie. O zainteresowanie się hotelem apeluje dyrektor Tomasz Radacz.
Aktualnie baza noclegowa należąca do Ośrodka Kultury Sportu i Rekreacji w Witkowie składa się z hotelu przy głównej plaży oraz 4 domków po dawnej Poczcie Polskiej. W minionym sezonie przychód z ich wynajmowania przez turystów wyniósł 218 tys.zł. Z kolei po stronie kosztów związanych z tymi miejscami – w tym naprawami – znalazło się 114 tys. zł.
– Kondycja i obłożenie naszej bazy noclegowej kształtuje się na takim samym dobrym poziomie, jak w poprzednich latach. Podwyżka za dobę była nieznaczna. Z tego miejsca nie da się już więcej wycisnąć. Nie będę ukrywał, że hotel się sypie i należałoby się zastanowić nad generalnym remontem – informuje Tomasz Radacz.
Zdaniem dyrektora OKSiR-u sprawą priorytetową jest wymiana rur, które są w opłakanym stanie. W niedawnym sezonie doszło do kilku awarii i niespodziewanych napraw z tym związanych.
– W instalacji wodnej są dziury. Jedną z takich rur posiadam u siebie w biurze, aby uzmysłowić powagę tematu. Rury są przegniłe. Wygląda to tragicznie – podkreśla Radacz.
Władze skorzęcińskiego kurortu obawiają się, że może dojść do sytuacji, w której będą zmuszeni do wyłączenia z użytkowania niektórych pokoi w obawie przed zalaniem wodą. Stan hotelu zniechęca coraz większą liczbę turystów, którzy wolą korzystać z prywatnych domków o wysokim standardzie lokalowym.
– Ośrodek Wypoczynkowy w Skorzęcinie jest na tyle znany, że hotel nie potrzebuje reklamy. Można byłoby go reklamować, gdyby się w niego zainwestowało. Aktualnie nie stać nas na generowanie dodatkowych obciążeń związanych z promowaniem tego miejsca. Warunki, które tam mamy są z XX wieku, a nie XXI. Sprzęt się wali. Łatamy kolejne wersalki, przestawiając je z miejsca na miejsce. Za chwilę nie będzie tam nawet krzeseł, które niszczą się wraz z upływem lat – nie pozostawia wątpliwości włodarz OKSiR-u.
Potrzebę remontu hotelu w postaci ubiegłorocznej dotacji celowej zgłaszał dyrektor Radacz, ale decyzją władz Witkowa nie została przyznana.
Likwidując fontannę której inicjatorem jest dyrektor można by uzyskać dodatkowe pieniądze na remont,a w miejscu fontanny zorganizować płatny parking dla motocykli.Czesc mola też można by było wykorzystać na parking.I smog w samym centrum ośrodka zapewniony.Same korzyści?!O zgrozo…….Ośrodek nazywany jest kurortem???!!!
,,