Dwie nieprzespane noce mają za sobą druhowie Ochotniczej Straży Pożarnej w Witkowie. Ich sen przerwały trzy niebezpieczne pożary.
Walka z ogniem rozpoczęła się w nocy 14 września. Strażacy z Witkowa zostali zadysponowani do Szczytnik Czerniejewskich, gdzie płonął stóg słomy. Sytuację pogarszał jeszcze fakt, że żywioł szalał tuż przy budynkach gospodarczych. Na szczęście przy wsparciu OSP Czerniejewo sytuacja została opanowana.
Równie groźnie było kilkanaście godzin później. Tym razem ogień pojawił się w lesie w okolicy Wiekowa. Spłonęło około 100 m² ściółki leśnej. W akcji uczestniczyli również strażacy PSP Gniezno oraz WSP Powidz. Kilkadziesiąt minut po ugaszeniu pożaru, ochotnicy otrzymali kolejne alarmy. Zgłoszenie dotyczyło pożaru rowu w Ruchocinku. Bliskie sąsiedztwo z poprzednim miejscem pożaru może świadczyć o obecności podpalacza. Sprawę bada już witkowska policja.