Mają problemy
103 uczniów korzysta obecnie z codziennych zajęć w świetlicy środowiskowej Zespołu Szkolno-Przedszkolnego w Mielżynie. Pojawił się pomysł, aby podobną działalność uruchomić w Ruchocinku. Argumentacja propozycji wywołała oburzenie.
– Dzieci uczęszczające na nasze zajęcia zwykle maja problemy z uczeniem się lub przestrzeganiem norm społecznych. Pochodzą również z rodzin korzystających ze świadczeń opieki społecznej, są objęci nadzorem kuratora sądowego lub asystenta rodziny – informuje koordynator świetlicy w ZSP Mielżyn.
Duże zainteresowanie zajęciami zrodziło wśród dyrekcji pomysł utworzenia podobnej działalności na terenie sąsiedniego Ruchocinka. Powód?
– Mamy sporo problemów z dziećmi z tamtych stron – argumentowała na majowej komisji oświaty opiekunka świetlicy.
Argumentacja pracownika ZSP w Mielżynie oburzyła radnego Eugeniusz Czaplickiego z Ruchocinka. Więcej w Kurierze.
O prawdę się nie ma co oburzać…
Te dzieci które są dobre dlaczego mają mieć złą opinię .co ta szkoła chce od tych dzieci. Najpierw namawiają aby uczestniczyli na świetlice a teraz opisuje ta szkoła jak by te dzieci miały wszystkie kuratorów .