Nieodparta chęć pomagania sprawiła, że grupa kobiet postanowiła zorganizować kolejną dobroczynną imprezę, tym razem będzie to Piknik Charytatywny dla Olgi, który odbędzie się 14 sierpnia w Witkowie.
Organizatorami pikniku, który odbędzie się na terenach zielonych przy Szkole Podstawowej nr 2 w Witkowie są panie: Katarzyna Rabiega, Magdalena Kowalska, Wiesława Kotecka, Marzena Wyszyńska i Renata Robaszkiewicz. Pięć kobiet, pięć żywiołów – tak pokrótce można scharakteryzować witkowianki. Pomysł na organizację festynu zrodził się w głowach kobiet pod koniec czerwca, kiedy to zaczęły się wakacje, a wraz z nimi w naszych okolicach festyny dla dzieci, podczas których organizowane były zbiórki dla Olgi. Widząc ogrom otwartych serc oraz kwotę jaka została jeszcze do zebrania na portalu „Siepomaga.pl”, postanowiły, że zorganizują piknik w Witkowie.
– Już od pierwszego dnia założyłyśmy, że będzie to festyn jakiego jeszcze w Witkowie nie było i faktycznie tak się zapowiada. Już w pierwszym tygodniu zorganizowaliśmy spotkanie na którym padło kilkadziesiąt pomysłów. Zaczęliśmy szukać sponsorów oraz osób które chciałyby nam pomóc w organizacji festynu bo jak wiadomo, takie przedsięwzięcie wymaga wielu rąk do pracy. Na szczęście po raz kolejny śmiało można powiedzieć, że Witkowo nigdy nie zawodzi. Mieszkańcy Witkowa i okolic są wspaniałymi ludźmi, otwartymi na pomoc dla drugiego człowieka – powiedziała znana ze swojego altruizmu, jedna z organizatorek imprezy, Katarzyna Rabiega.
Z dużą pomocą ruszyły także firmy oraz mieszkańcy Powidza. Wiele osób już pomogło, ale jak wiadomo, kwota do uzyskania jest ogromna, dlatego każda złotówka, czy inny gest wsparcia się liczy. 14 sierpnia będzie można dołożyć swoją cegiełkę do uratowania życia Oldze Miśkiewicz z Kiszkowa, chorującej na SMA (rdzeniowy zanik mięśni), Terapia genowa ratująca życie kosztuje 9,5 miliona złotych.
– W naszych głowach codziennie rodzą się nowe pomysły, dzięki którym podczas pikniku każdy znajdzie coś dla siebie, zarówno dorośli, jak i dzieci. Na tę chwilę dziękujemy wszystkim, którzy włączyli się w pomoc przy organizacji oraz sponsorom i darczyńcom. Warto pomagać! Nigdy nie wiemy, co nas może spotkać następnego dnia, a kwota, która zostaje do zebrania, aby uratować życie małej Olgi jest nadal tak duża, że aż niewyobrażalna. Ponadto jest to kwota, którą goni czas, ponieważ Olga do czasu podania nie może ważyć więcej niż 13 kg . Zostało bardzo mało czasu. Ten cały natłok informacji, których nie jesteśmy w stanie nawet sobie wyobrazić sprawia, że dostaniemy jeszcze większą motywację do organizacji festynu, by dołożyć od naszych mieszkańców jak największą cegiełkę, a przy okazji spotkać się i dobrze bawić. Mała Olga najprawdopodobniej będzie obecna z rodzicami na festynie – dodała witkowianka, Katarzyna Rabiega.