9 maja upłynął termin składania ofert w konkursach na dyrektora dwóch witkowskich podstawówek – SP1 oraz SP 2. O funkcje powalczą dwie osoby. Konkursy odbędą się 21 maja.
Od kilku miesięcy giełda z potencjalnymi kandydatami powiększała się o kolejne nazwiska. Niektóre można było włożyć między bajki, a inne powodowały niemałe poruszenie w środowisku oświatowym. Mówiło się przede wszystkim o Tomaszu Deskowskim oraz Januszu Lisie. Obydwaj mają w swoim życiorysie funkcję dyrektorskie – kolejno dawnej Szkoły Podstawowej numer 2 oraz Zakładu Poprawczego. Rzeczywistość napisała jednak inny scenariusz. Obydwu panów na próżno szukać na ostatecznych listach osób ubiegających się o wspomniane stanowiska. Tego samego nie można powiedzieć o obecnym dyrektorze SP 1 (dawne Gimnazjum) – Marianie Łukowskim oraz Bernadecie Nowak – dyrektorze SP 2. Aktualni szefowie dwóch największych placówek oświatowych w gminie Witkowo zdecydowali ubiegać się o kolejny wybór. Reelekcja jest bardzo prawdopodobna – zwłaszcza, że w walce o dyrektorskie stołki nie będą mieli konkurentów.
Wystąpienie Mariana Łukowskiego oceni komisja w następującym składzie: przewodnicząca Alicja Wentland, Piotr Jóźwik, Marek Wiatrowski (samorząd Witkowa), Sława Mrożek, Izabela Liebert-Jędroszkowiak,Violetta Dąbek (Wielkopolskie Kuratorium Oświaty w Poznaniu), Iwona Piórkowska, Monika Ottenburger (Rada Pedagogiczna), Kamilla Małecka, Mikołaj Michalski (Rada Rodziców) oraz przedstawiciel zakładowych organizacji związkowych – Anna Jędrzejczak. O dalszych losach dyrektorskiej kariery Bernadetty Nowak zadecydują: Alicja Wentland, Piotr Jóźwik, Marek Wiatrowski (samorząd Witkowa), Sława Mrożek, Izabela Liebert-Jędroszkowiak,Violetta Dąbek (Wielkopolskie Kuratorium Oświaty w Poznaniu), Barbara Szymańska, Magdalena Nowakowska (Rada Pedagogiczna), Kinga Adamczewska, Sebastian Ottenburger (Rada Rodziców) oraz Anna Jędrzejczak (ZNP Witkowo).
Choć po konkursowych wynikach trudno spodziewać się sensacyjnych rozstrzygnięć, ostatnie zamieszanie w lokalnej oświacie może wprowadzić nutkę niepewności. Mimo że ostatecznie udało się ugasić pożar, decydując się na przywrócenie rejonizacji, u szczytu witkowskich władz dało się słyszeć rozczarowanie postawą dyrektorów z powodu chaosu i braku spójnej wizji w podziale klas między SP 1 i SP 2.