Miał być zapowiadany koniec nocnych szaleństw, a zamiast tego jest kolejny problem w postaci pogiętych blokad oraz powyrywanych kłódek.
W listopadzie na dwóch jedynych wjazdach na teren targowiska miejskiego pojawiły się blokady parkingowe. Charakterystyczne czerwono-białe przeszkody miały zapobiec wjeżdżaniu tam niepożądanych osób, a raczej ich samochodów. Wszystko z uwagi na hałaśliwy problem kręcenia tam tzw. bączków, z którym nie zawsze radzi sobie policja i miejski monitoring…Sprawą zajęli się też radni. Temat zapoczątkowali Paweł Roszyk i Czesław Nowaczyk, apelując o rozwiązanie kłopotu. Składając oficjalny wniosek doczekali się odpowiedzi ze strony magistratu.
Po interwencji problem zniknął, ale nie na długo, ponieważ kilka blokad zostało już uszkodzonych, powyrywano także kłódki. O aktach wandalizmu poinformował radny Marian Walczak – na co dzień również pracownik Zakładu Gospodarki Komunalnej. Na razie uszkodzenia są sukcesywnie naprawiane, ale nie wiadomo, jak długo będzie utrzymywał się taki stan rzeczy. Pewne jest to, że za wygraną nie dają miłośnicy nocnych wariacji samochodowych, którzy wobec wspomnianych blokad obrali sobie nowe miejsca w postaci parkingów przy marketach – Tesco i Biedronce.
Czy Marian ma po angielsku ksywę „świt”?
buraki w oplach i golfach z 1.6 pod maska i dziurami w tłumikach.. beka z was.
policja nie lepsza, czepia sie byle czego ale na targowisko, gdzie te wiesniaki sie zbierają po nocach nie wjedzie, albo zrobi kółeczko i wyjazd.
W okolicach Konina, pewna babcia 90 lat, uporała się z dokładnie takim problemem. Oczywiście całkiem przypadkowo 🙂 w miejscach newralgicznych targowiska zbiły się słoiki i butelki. Drifterzy się wynieśli…
Pozakładać porządne szlabany a na noc fajne rogatki przy wjeździe co oponki naruszają ?
Niemniej, wysoko¶ж kary i sposуb dochodzenia swoich praw zaleїy od tego, na jakim terenie doszіo do blokady wyjazdu. W art. 90 Kodeksu wykroczeс jest napisane” „Kto tamuje lub utrudnia ruch na drodze publicznej, w strefie zamieszkania lub strefie ruchu, podlega karze grzywny albo karze nagany”.