To już niemal pewne. GKS Vitcovia Witkowo otrzyma zastrzyk pieniężny, który pozwoli jej funkcjonować przez kolejny rok. Pomimo wcześniejszych zapewnień, lokalne władze zdecydowały się na zwiększenie kwoty proponowanego dofinansowania. Stało się tak po interwencji zarządu witkowskiego klubu.
Pierwotnie władze Vitcovii wnioskowały do burmistrza o pokaźną kwotę 151 tysięcy złotych. Dla porównania w minionym roku samorząd dofinansował klub środkami w wysokości 130 tys. zł. Teraz miało to być o 2 tysiące więcej. Miało, ponieważ propozycja władz nie zadowoliła zarządu GKS-u. Zniesmaczenia kwotami, o których mówi się w przypadku Vitcovii nie kryją prezesi innych miejscowych klubów – MMA Witkowo i Witkowo Biega, którzy co roku również składają pisma o pomoc finansową. MMA Witkowo chce, aby wesprzeć ich 35 tysiącami złotych. Znacznie mniejsze pieniądze zaproponował lokalny samorząd, który oferuje 9 tys. zł. (w 2017 roku było to 8 tys. zł.). O wsparcie działalności poprosił również zarząd klubu Witkowo Biega. W ich przypadku mowa o niemal 39 tys. zł. Mniej, bo 12 tysięcy w odpowiedzi umieścił burmistrz (w 2017 roku było to 10 tys. zł.). Głosy niezadowolenia da się również słyszeć wśród niektórych lokalnych radnych.
– Z całym szacunkiem do decyzji burmistrza, ale uważam że powinniśmy zwiększyć dotację zarówno dla MMA Witkowo, jak i Witkowo Biega. Kwoty po 20 tysięcy dla każdego z tych klubów powinny być stawkami minimalnymi. Sukcesy tych stowarzyszeń są bardzo duże. Ponadto dzięki ich działalności mamy bardzo dużą promocję naszej gminy. Reprezentują nas nie tylko w regionie i kraju, ale i na świecie – podkreślała na styczniowej komisji radna Anna Loranc.
Mimo niezadowolenia niektórych środowisk, sprawy w swoje ręce wziął zarząd Vitcovii, który w minionym tygodniu gościł w witkowskim magistracie.
– Nie patrzymy przychylnie na cierpkie słowa kierowane w ostatnim czasie pod adresem naszego klubu. Ktoś celuje w nas, a nie walczy na argumenty. Właśnie takie argumenty zaprezentowaliśmy burmistrzowi w merytorycznej i kulturalnej dyskusji. Aby na przyszłość uniknąć takich sytuacji, życzyłbym sobie, aby przynajmniej niektórzy członkowie komisji zajmującej się sportem od czasu do czasu zajrzeli do naszej siedziby. Wówczas możemy spokojnie porozmawiać o planach, problemach i piłce nożnej. Nie mamy nic przeciwko publicznej dyskusji na temat Vitcovii, ale chcemy, aby odbywała się z naszym udziałem. Nie wspomnę już, że przedstawicieli Rady Miejskiej prawie nie ma na meczach. Bywają, ale bardzo rzadko – podkreśla skarbnik Zenon Burchardt.
Były dwa rozwiązania
Celem wspomnianej wizyty były negocjacje w sprawie dofinansowania oraz omówienie ogólnej sytuacji klubu. Wcześniej nie było to możliwe, ponieważ na styczniową komisję oświaty, kultury, sportu i opieki społecznej nie przybył żaden z jego przedstawicieli.
– Każdy z czterech członków zarządu miał wtedy obowiązki zawodowe. Zgłosiliśmy to przed komisją jej przewodniczącemu – tłumaczy wiceprezes Eugeniusz Hofman.
Oprócz burmistrza, jego zastępcy oraz przedstawicieli klubu – prezesa Włodzimierza Walczaka i skarbnika Zenona Burchardta, w rozmowach uczestniczyli także przewodniczący Rady Miejskiej Piotr Jóźwik, wiceprzewodniczący Marian Walczak oraz radni – Ireneusz Kwapich, Marek Biadasz, Grzegorz Kaźmierczak i Tadeusz Śliwecki.
– Padły dwa rozwiązania. Pierwsze to 146 tysięcy złotych. Drugie 132 tysięcy złotych i pokrycie przez samorząd dojazdów na mecze – informuje zastępca burmistrza Łukasz Scheffs.
Na spotkaniu przedstawiciele samorządu usłyszeli też, że klub zamknął miniony budżet kwotą bliską 200 tys. zł. 130 tys. zł wynosiło gminne dofinansowanie. Pozostała część pochodziła z pieniędzy od sponsorów.
– Najwięcej pieniędzy pożerają dojazdy na mecze i wynagrodzenia trenerów. Nasze wydatki są transparentne. Stosowne sprawozdania prezentujemy również u władz gminy. Tym razem wnioskowaliśmy o większą kwotę niż w minionym roku, dlatego, że wzrosną przede wszystkim koszty dojazdów. Młodzicy awansowali do grupy mistrzowskiej i będą jeździli na wyjazdy między innymi do Wronek i Pniew. Zakładamy również, że drużyna seniorów awansuje do ligi międzyokręgowej, gdzie na mecz wyjazdowy będzie trzeba przejechać nawet 300 kilometrów. Dzisiaj jeden ligowy wyjazd zamyka się w granicach 600 złotych. Po awansie będzie to około 1 300 złotych – informuje skarbnik Vitcovii.
Po kilku dniach od spotkania z władzami klubu, rozmowy z najbliższymi współpracownikami ponownie odbył burmistrz Gadziński. Wówczas zadecydowano, że kwota dofinansowania będzie wynosić 145 tys. zł. Klub zaakceptował propozycję władz. Podpisano również stosowną umowę w tej sprawie.