O prawdziwym pechu może mówić witkowianin, który przed kilkoma dniami nabawił się nie lada stresu. Początkowo nic nie zapowiadało nieprzyjemności, które go później spotkały. 32-latek w jednym ze sklepów na terenie Witkowa zaopatrzył się w gotowe danie w postaci flaków. Nie byłoby w tym nic dziwnego, gdyby nie fakt, że podczas jedzenia okazało się, że oprócz mięsa, w zupie jest również szkło!
-Zorientowałem się dopiero po odgrzaniu ich na kolację. Wcześniej jadłem te flaki na obiad. Nagle poczułem ból i smak krwi. Okazało się, że przeciąłem sobie język. Po chwili zauważyłem szkło – relacjonuje mężczyzna.
Tego samego dnia trafił do szpitala we Wrześni, a później do Poznania.
Więcej na ten temat przeczytasz w najbliższy piątek w Kurierze Witkowskim.