Kiedy strażacy z terenu 3 powiatów sprawdzali swoją wiedzę i umiejętności, nieopodal w niewielkiej świetlicy wiejskiej wyjątkowej chwili doczekali się druhny i druhowie, dla których większość uczestników warsztatów mogłaby być ich dziećmi, a nawet wnukami. Bez względu na lata, w których przyszło im służyć, przyświecał im ten sam cel – ratowanie zdrowia i życia ludzkiego.
Więcej w Kurierze